Po ciszę i spokój - na łono wietnamskiej natury Dla odmiany po głośnym Sajgonie warto wybrać się na niziny, na wybrzeże Morza południowochińskiego albo w góry, które piętrzą się tuż nad równinami. O dziwo, wypadków brak, płynność imponująca, a ja wciąż dziwnie zbyt długo przygotowuje strategię przejścia na druga stronę ulicy. Zobacz galerię.